Silveres od kilkunastu minut nieprzerwanie kręcił się w koło na swym nowym fotelu obrotowym. Trwało to wystarczająco długo, by Włodarz zaczął żałować złożenia podpisu na dokumencie, który kilka dni wcześniej elf podłożył mu pod nos, używając słowa "niezbędne wydatki", a który okazał się być zgodą na zakup nowych mebli.
- Łiiiiiii! - ten okrzyk pełen wesołości przelał szalę goryczy. Hellburn dał znak Kasztelanowi, który to z kolei dał znak swej wiernej lamie, która znowuż swym kopytem nagle zatrzymała domową karuzelę.
- Ałć - jak można się domyślić, Silveres wprawiony w ruch przez niewidzialną siłę fizyki wylądował po drugiej stronie pokoju. Chwilę potem spod jego bezwładnego ciała wyczołgał się Tabris. Biorąc pod uwagę widoczne na pierwszy rzut oka zaburzenie równowagi, kot musiał wbrew swej woli znajdować się na kolanach tego pierwszego przez cały czas trwania karuzelowego procederu.
- Tak się nie da pracować - Hellburn przewrócił oczami, zostawił na biurku wytyczne (z wielkim nagłówkiem "Świąteczny Konqrs!") i z godnością zniknął wśród płomieni.
Oficjalny start konkursu, w którym wyłaniamy nowe zajawki (trójspacje). Tym razem te, które wyświetlają się przy Ognisku zimą. Oczywiście po wystukaniu trzech spacji.