Pierwsze wrażenia z Heroes IV Winds of War PL
09 maja 2003 / Heroes IV / autor Geomanta Ururam Tururam
Od czwartku jestem szczęśliwym (choć uboższym o 60 złotych) posiadaczem polskiej wersji Winds of War. Chciałbym się z Wami podzielić kilkoma poczynionymi na gorąco spostrzeżeniami.
1) Zawartość fizyczna:
Za wymienioną powyżej atrakcyjną / niewielką / promocyjną / doskonałą / specjalną (potrzebne dopisać niepotrzebne zostawić) cenę stajemy się właścicielami następującego kompletu:
- Kolorowe tekturowe pudełko. Bardzo praktyczne.
- Usztywniacz do pudełka wykonany z grubej tektury.
- Karta rejestracyjna WoW.
- Karteczka z reklamą jakiejś innej gry.
- Przeźroczyste opakowanie na kompakt.
- Wkładka pokrywająca tylną stronę tegoż pudełka (ze skrótowym opisem gry i wspaniałym neologizmem 0žsięz0Å¥).
- Książeczka z nieco dłuższym opisem gry (patrz punkt 2). Pokrywa ona przednią stronę pudełka na kompakt.
- Kompakt z grą (patrz punkty 3 i 4).
2) Po przeczytaniu instrukcji.
...dochodzimy do wniosku że tłumaczenie jest zrobione dobrze. Szczególnie przekład imienia elfickiego bohatera 0žErutan Revol0Å¥ na 0žYrast Sippih0Å¥ wywołał we mnie salwę zdrowego śmiechu. Również tłumaczenie nazwy potwora 0žFrrenzied Gnasher0Å¥ na 0žDziki Zębacz0Å¥ wzbudziło moje uznanie. Jednak zrobienie z 0žMegadragona0Å¥ 0žDemosmoka0Å¥ to kula w płot! Ja rozumiem, że to miało wzbudzać skojarzenia z demonicznym smokiem, ale jak dla mnie, to bardziej mamy tu bardziej do czynienia ze 0žsmokiem wersja demo0Å¥...
3) Co nowego w grze.
0žWszyscy to wiedzą, ale każdy chciałby wiele razy...0Å¥. A zatem podsumujmy:
- Pięć klasycznych kampanii.
- Jedna kampania o nowej mechanice (możliwość wyboru koloru gracza w kampanii).
- Co nieco luźnych map produkcji NWC.
- Co nieco map stworzonych przez amatorów i wysłanych na organizowany przez 3DO konkurs.
- Trzy nowe potwory.
- Pięciu nowych bohaterów z własnymi animacjami w walce.
- Sześć nowych generatorów istot (czterech z TGS-a i dwu z WoW, Demosmok nie ma generatora).
- Nowy podkład dźwiękowy pod główne menu (chyba najlepszy z dotychczasowych).
- Dostępne są też stwory, artefakty, bohaterowie i struktury wprowadzone w TGS.
4) Co nowego w edytorze.
Ha! Po obejrzeniu edytora wykrzyknąłem: 0žtak to powinno wyglądać od początku!0Å¥. Zmiany są duże i zdecydowanie na lepsze.
- Jest plik pomocy. Nie ma w nim zbyt wiele, ale dla początkujących wystarczy.
- Jest opcja 0žwyszukaj poprzedni/następny0Å¥. Dałoby się opracować ją lepiej, ale i tak jej użycie zaoszczędzi zdesperowanym kartografom kupę (fuj!) czasu.
- Jest możliwość dodawania/kasowania poziomu podziemnego 0žw locie0Å¥. Dla roztargnionych.
- Konserwatoria szkół magii mają możliwość edycji dostępnych zaklęć. Bardzo istotne!
- Dostępna jest możliwość szybkiego wypełniania terenu losowym zestawem obiektów. Zestawy te mogą być predefiniowane (otrzymujemy niezły ich komplecik), albo tworzone przez samych kartografów. Takie narzędzie bardzo przyspieszy końcowe prace nad mapami. Sadzenie drzewek po jednym nie było zabawne, gdy trzeba było stworzyć spory las!
- Można tworzyć kampanie dla trybu multiplayer - zarówno w trybie kooperacyjnym jak i walki między 0žludzkimi0Å¥ graczami.
Reasumując: gracze dostają sporo nowych plansz do gry i kilka drobnych uatrakcyjnień, zaś twórcy map zyskują wiele potężnych narzędzi, by gracze dostali jeszcze więcej. Uważam ten dodatek za bardzo udany, znacznie bardziej niż był The Gathering Storm.
Komentarze
Nikt jeszcze się nie wypowiedział. Napisz pierwszy komentarz!