Jaskinia Behemota

Jaskinia Behemota - pierwszy polski wortal o Heroes of Might and Magic oraz fantasy

Archanioły z Ashan

05 listopada 2010 / autor MiB

Kolejny dzień - kolejna dawka informacji nt. "]Heroes VI. Tym razem Ubisoft zaprezentował artworki Aniołów i Archaniołów:
"]
"]
[quote ="Anioły/Archanioły"]
Imponujące fizycznie i dążące do doskonałości, Anioły Światłości są wysłannikami Elratha na Ashanie i jego oddziałami szturmowymi. Są wyższe niż zwyczajni ludzie, o wiele bardziej piękne i roztaczają aurę mocy i pewności wokół siebie. Jednakże Serafiny są mniejsze i bardziej ludzkie w wyglądzie. Zaczęły się pojawiać po utworzeniu Imperium Sokoła. Ich prawdziwe pochodzenie pozostaje zagadką, lecz ich oddanie Elrathowi jest całkowite. Na polu bitwy posługują się bliźniaczymi ostrzami Sprawiedliwości i Łaski.[/quote]
Poza tym pojawiły się kolejne informacje z targów Igromir:
- Szkielety będą rzucać oszczepami
- Ghule zastąpiły zombi
- Duchy mogą wspierać jednostki czarami, straciły też swą niematerialność ("pudła" z HV)
- Lisze także rzucają zaklęcia, a zadane przez nie obrażenia odnawiają punkty zdrowia innego sojuszniczego oddziału
- Zwykłe Wampiry posiadają zdolność teleportacji
- Pikujący gryf teraz za cel obiera konkretną jednostkę, a nie fragment na pola bitwy, więc przemieszczanie jednostek nie spowoduje spudłowania
- Do tej pory stworzono dziesięciu bossów, a także tyle samo zestawów artefaktów
[small]Nowina oraz tłumaczenia pochodzą z Kwasowej Groty, a nadesłali je nam "]Alkarin, "]Field oraz "]Trang Oul za co serdecznie dziękujemy![/small]

Komentarze

Field
1. Anioły to Final Fantasy. I nie podoba mi się (zwłaszcza te rury wydechowe na skrzydłach).
2. Co do newsów z targów - szkielety nigdy nie były złą jednostką. Nie mam zdania. Ghule - miejmy nadzieję, że zmiana nie będzie tylko wizualna i w nazewnictwie, bo zombie BYŁY crapem. Niematerialność duchów akurat była fajna, więc niezbyt jestem zachwycony. Channeling w wykonaniu liszy może je przegiąć, chyba że zaczną padać jak muchy od obrażeń. Co też nie byłoby dobre, bo akurat była to jedna z lepiej zbalansowanych jednostek w HV (no dobra, Liszmistrze byli uber). Wampir - mogliby wrócić do nietoperzy :P Z gryfem wreszcie jest ok, bo czasem (zwłaszcza w grze pvp) to było bezsensowne w porównaniu z roztrącaniem.

A o bossach i o artefaktach się nie wypowiadam. Zobaczę, powiem.
Hellburn
Te anioły są jeszcze gorsze niż w H5...
Nebirios
Nie jest jeszcze tak źle, ale są fajne:).
Alkarin
te anioły są troche przesadzone i czy to nie są kobiety?
Crazy
O wiele bardziej piękne - może po prostu "o wiele piękniejsze"? ;p
Trang Oul
@Crazy: było gorzej - "o wiele bardziej piękniejsze".
Nebirios
Cóż dla wiadomości to nie to nie Anioły i Archanioły tylko Serafy i Celestianie:P.
Field
Niebianie, Nebirios, litości... :P
Selina
Byłam i jestem zwolenniczką jasnej strony mocy, dlatego zawsze bardziej mi się podobały te "dobre" jednsotki. I z Aniołami byłoby w porządku, gdyby nie ten drugi, zupełnie nieanielski miecz.
Volkolak
Niestety panuje moda na mangę i anime. Dowodem tego jest powstająca część Heroes'ów. Za mało jest różnic między aniołem i archaniołem. Poza tym, mają trochę za długie szaty i ostrza mieczy powinny być w jednej barwie. Selina ma rację - klinga miecza czerwonego wygląda jak gwiazda chaosu.
Dagon
Nie podobają mi się...
Zarówno Archanioły jak i Serafy w H5 powalały swoim wyglądem. Do tego opis fabularny Serafa: "Serafowie istnieją nie po to, by być zbawcami niewinnych, ale raczej - by zostać najgorszą plagą, jaka dotknie ich wrogów..." - miodzio.
A te zaprezentowane jakieś takie za bardzo... hmm... złote?
Trang Oul
Ognisty miecz jak najbardziej pasuje do serafa.
Ebebach
Jak dla mnie to całe to HIV będzie jeszcze gorsze od piątki, chociaż wielu ludzi, których ja znam myślało, że piątka będzie najgorsza (bo na razie jest najgorsza)
Filo

Ebebach proszę... Grałeś w piątkę? Sądzę, że tak bo ją oceniasz. A grałeś w 4? Porównałeś je? 4 to kompletne za przeproszeniem gówno- Walka to totalny niewypał (jednoczesny atak? o.O) i ten rzut w widoku na walkę- nic nie można było przmyśleć dokładnie na takich małych kwadracikach; a 5 wg mnie to próba rozwinięcia ideału ( czyli naj naj naj lepszej częsci- 3) i wcale nie jest taka zła. Po czym wnioskujesz, że 5 jest najgorsza z całej serii? Podaj jakieś sensowne argumenty, a być może mnie przekonasz ;p. Ja zaś jestem pełen optymizmu w stosunku do VI bo choc anioły rzeczywiście dość mangowe, to inne jednostki są wg. mnie całkiem, całkiem. Dręczyciele wyglądają wręcz koszmarnie ( w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;p), a u szkieletów powiew zmian (włocznie). Czekam na więcej :)
Ptakuba
A mi dla odmiany te wszystkie rewelacje-rewolucje się podobają, nawet bardzo, bo widać że jest w tym jakiś pomysł, we wszystkim co prezentują i mają się czym chwalić. Jedyne co mi nie przypadło do gustu to zabranie magii siły ogniowej
Lekore
Te kiecki są trochę za długie. Poza tym ten tekst: "ostrza sprawiedliwości i łaski", brzmi jakoś tak... głupio.
Nebirios
Field: Tak się lepiej mi wymawia;P.
Kordan
Którym końcem ich broni się walczy?
Kordan
Którym końcem ich broni się walczy?
Fentrir
Przedobrzone, bez klimatu, słowem - kijowe. Przykro mi. Tu już nie tylko chodzi o zanik genialnej prostoty, ale na cholerę mu (jej?) dwa miecze, co to za złote dodatki na skrzydłach, w ogóle, co oni zrobili z tymi mieczami? Brakuje już tylko hełmu z wmontowanym wielkim krzyżem i słoneczkiem.

Widzę też, że padło tu kilka bzdur odnośnie Heroes IV. Niestety, ale "czwóreczka" bynajmniej nie jest "gównem", bo jako strategia choć nie jest dziełem wybitnym, to śmieciem też nie jest. Natomiast jako część serii HoMM zawsze będzie lepsza od piątki i zawsze będzie mieć pewną przewagę - Heroes IV JEST kontynuacją serii. Heroes V nie jest. Ma numerek w nazwie, ale przekreśla poprzednie uniwersum i cały dorobek fabularny. Może i rozwija najlepsze patenty, ale za szybko się nudzi, tak poza tym.

Co do nadchodzącej "szóstki"... Jeśli nadal będą uproszczać co się da i wyposażać jednostki w zbędne bibeloty i klimatu także nie będzie to miało, no cóż. Dostaniemy wtedy:
"Might and Magic: Heroes VI: Degeneration"
Morghan Grin
A mi akurat pomysł dwóch ostrzy się podoba. Jedno ostrze sprawiedliwości a drugie miłosierdzia. Kolory od razu wskazują który miecz jest który (choć mi też od razu się skojarzyło z Jedi/Sith) ;)
Za dużo żelastwa. Zbroja od biedy jeszcze, ale te obramowania skrzydeł i to kolczaste kółko na karku...(swoją drogą czy podobne klimaty nie znajdziemy w WH40K?)
I jak to stwierdzili już moi poprzednicy, Serafin może zabić samą rękojeścią! :P
Nicolai
Połączenie mangowego dziwadztwa z H5 i przesadyzmu z H6, czyli nowe Anioły. Nie mogliby dać czegoś normalniejszego niż nieproporcjonalna pozłacana choinka z gigantycznymi mieczami.
Field
Cóż, ja nadzieję straciłem przy gryfach :P Nawiasem mówiąc - pamiętacie, jak się developerzy odgrażali na początku? Coś mniej więcej "jeżeli sądzicie, że anioł z HV był mangowy, to nie widzieliście wszystkiego". No to zobaczyliśmy. Hail Cloud!
Bubeusz
Jestem zawiedziony.

Przypomnijmy sobie Anioły z H3.
Czy czasy normalności już na zawsze odeszły w niebyt..?
Ebebach
Filo, gdybym miał porównać czwórkę do piątki, to czwórka wydaję mi się już lepsza. Ale i tak żadna część nie przebije trójki. Mogę się założyć, że gdyby nie reklamy, to trójka byłaby bardziej znana niż piątka, czy w przyszłości szóstka.
Więc tak jak większość jestem zawiedziony, m.in tym, że takie beznadziejne potworki typu dręczyciele są wyciągnięte z jakiś beznadziejnych gier akcji. Jak dla mnie wystarczyło by, żeby po prostu zrobili dwójkę w 3D. Dla mnie to już by było bardzo fajne, ale znając tendencje ubisoftu do robienia zbędnych poprawek typu dodajmy nowy zamek, pozamieniajmy jednostki, a potem zmieńmy to i owo, to myślę, że i to by im źle poszło, ale przynajmniej byłoby lepsze niż całkowicie beznadziejna piątka czy szóstka.
Mosqua
Ja nie wiem skąd ten kult trójki. Gra jest dobra, ale nie jest genialna. Nie będę powtarzała wszystkiego, ale jak ktoś daje umiejętności o zerowej przydatności (sokoli wzrok) a ilość poziomów jednostek powoduje, że zazwyczaj rezygnuje się tych niższego poziomu (kto używa zombiaków ręka do góry) a inicjatywa stworzeń mówi o tym, kto pierwszy może rzucać zaklęcia to naprawdę nie tworzy mistrzostwa. Gra jest stosunkowo prosta, bo można sobie bezkarnie atakować i ruszać się bez żadnych konsekwencji. A w rzeczywistej walce każdy ruch przynosi konsekwencje (jak ktoś grał w gry TW to wie, że nie tak łatwo wycofać oddział, który nawiązał walkę) a w trójce? Strzelasz bezkarnie, szybkie jednostki atakują bezkarnie. A artefakty? Miecz, który trzyma bohater, zwiększa wartość ofensywną całej armii. Mimesis pola bitwy jest naprawdę prosty, a już Age of Wonders ma bardziej realistyczne pole bitwy niż HoMM 3 a jest grą z tego samego roku. Zatem nie można zwalić mimesis pola HoMM 3 z powodu braku skryptów, tylko z powodu braku odwagi na przełamanie konwencji pierwszych dwóch części. Mieli jednak odwagę w części czwartej. Była też odwaga w piątej. I jest też odwaga w części szóstej.

Ale tutaj miała być mowa raczej o Aniołkach. Jako, że ten świat posiada bogów to istnienie aniołów jest uzasadnione. W porównaniu z tymi do 5 są lepsze, chociaż niektóre elementy zdobnicze są zbyteczne. Ale przy prostym moddingu będzie można poprawić wygląd.
Vandergahast
Ale rozumiem że ostrzem miłosierdzia też będzie rąbał przeciwników? To co to za miłosierdzie? Koszmarny ten wydech na początku skrzydeł i mała główka. Pocieszam się tym, że skoro duchy lepiej w grze niż na arcie wyglądają, to może i z aniołami tak będzie.

P.S. Zauważyliście że teraz ulepszenia różnią się już tylko kolorami, nic im nie dodają, nawet najmniejszego bajerka? Czyżby brak czasu?
Ebebach
Mosqua, jakbyś nie widziała to Ubisoft nie robił części czwartej, więc mogłaś dodać czy mówisz o odwadze twórców części 1-4 czy o odwadze twórców części 5-6. Bo ja bym tego nie łączył w odwagę jednego zespołu. Do tego odwaga w części piątej, to nie odwaga, tylko brak czasu, nie mówiąc już o części szóstej, która nie jest szóstą częścią serii HoMM, tylko pierwszą częścią (chyba, że zaliczać do tego jeszcze HoMM5, to drugą częścią) jakiegoś szajsu. To H6, to nie HoMM, tylko jakaś podróba o podobnej nazwie. H5, jeszcze mogę akceptować jako kolejna część HoMM. Myślę, że gdy H6 się już pojawi, to porównując ją z H1, przede wszystkim można zauważyć (jeśli nie jest się dzieckiem Neo) że H6 znudzi się znacznie szybciej, przez to, że wszystko jest w tej części wybajerzone na maxa
Irydus
Pfff :F a ja myślałem że anioły z V to szczyt brzydoty. Teraz z każdym nowym newsem coraz bardziej podoba mi się V część serii :D
Ebebach
Jestem tego samego zdania co ty :D
Field
Lamentujecie i ogólnie mam dziwne wrażenie syndromu oblężonej twierdzy. Plus nie chcecie za nic dać kredytu zaufania grze. H3 było najlepsze, było boskie, etc. etc.

No dobra, Ubi spierniczyło równo sprawę tworząc nowy świat i odcinając się od starych dziejów, ale bądźmy szczerzy: Axeoth też właściwie olało stary świat. JvC sam zniszczył Enroth, Antagarich i Jadame. Axeoth natomiast, jak to pokazało M&MIX, nie był czymś nadzwyczajnym. Właściwie - był średni. A zatem po kolei:

Ashan jako świat jest stworzony spójnie i sensownie. Na zarzuty, że następują wewnętrzne konflikty w logice świata - no przepraszam, ale przy M&M też można było zachodzić w głowę czasem wtf. Podobnie przy Herosach. Przy tym nie ma tu jakiejś tragedii. Dobra, mamy jakąś zrąbaną mitologię, ale jest to reboot serii. Jeśli patrzeć na to w kategorii oddzielenia od starego uniwersum - mi tam to odpowiada, takie fantasy pełną gębą z bardzo sensownie na przykład zarysowaną filozofią istnienia nekromantów, czy też wreszcie należycie zmajstrowanych orków. Poza tym dziwi mnie banda hipokrytów na forach, którzy wydzierają się, że HV zniszczyło świat Heroes, ale jak starano się wprowadzić Forge to byli pierwsi przeciw s-f.

Fabuła - wcale nie jest taka tragiczna. Zróbcie mi genialną fabułę, jak jesteście tacy dobrzy. Aktualnie sobie repetuję Plemiona i kampania Ornelli i Arantira jest naprawdę wciągająca. Wtórność? Po Tolkienie, Martinie, Jordanie i Eriksonie jest ktoś w stanie stworzyć epicką historię, która będzie w dodatku nowa?

Miodność - mam wrażenie, że gra nudziła głównie poprzez brak balansu i koszmarne wymagania, przez co wykonanie jednej tury trwa ok. 3 razy dłużej niż w poprzedniej części. Mnie jednak to jakoś nie nudzi. Nie wciąga może jak tornado, ale i tak występuje nieraz syndrom jeszcze jednej tury.

Btw: piszę to z perspektywy nie zapluskwionej jak stary materac podstawki, ale Tribes of the East.

Rozwiązania w mechanice - w piątce były dobre rozwiązania. Takie jak energia mroku, alternatywne ulepszenia, inicjatywa, czy większa indywidualizacja jednostek. Owszem, były również elementy skopane, ale czwórka, która niby ma być lepsza, pogrążyła się - moim zdaniem - bardziej "innowacyjnością".

Design - o, i tu się można uczepić. Bo miejscami jest faktycznie straszny - manga doprowadza do szału czasem, jest koszmarnie cukierkowo... ale to było ryzyko przejścia do 3D. Niemniej jednak są jednostki, które naprawdę robią wrażenie - jak choćby obecny lineup Inferno z HVI, czy duchy z V.

Podsumowując - mam wrażenie, że gdyby wam dano HV jako PIERWSZĄ część cyklu, to byście się tak nie pruli. Ubi na pewno ma świadomość, z czym się mierzy. Chcą to z pewnością zrobić jak najlepiej, podobnie jak BlackHole. Niemniej jednak znajdzie się zawsze grupa ludzi, którzy będą kręcić nosem, bo ich zdaniem można by to zrobić lepiej.

Ja również narzekam na te "cuda", ale, bądźmy szczerzy, wciąż towarzystwo ma u mnie kredyt zaufania. Przede wszystkim ma być epicko według Ubi - i jest. W Dungeons and Dragons taka ilość świecidełek by nie raziła. W Heroes razi - ale jeśli patrzymy przez pryzmat serii I-IV.

To relatywizm. Cholerny relatywizm, przez który nie potrafimy się po prostu cieszyć tym, że nadchodzi nowa odsłona, tylko patrzymy roszczeniowo. Po coś choćby Tristan ma dostęp do wewnętrznego forum i po coś Ubi się konsultuje z graczami. Najwyraźniej choćby taki system magii był rozwiązany przekonująco. Nie wszystko stracone - na razie dzielimy skórę na niedźwiedziu, co jest błędem u samego założenia.

To tylko komentarz do newsa, więc potraktowałem sprawy pobieżnie, aczkolwiek naprawdę zastanawiam się nad napisaniem dłuższego tekstu na ten temat. Może i do świątecznego CI. Się zobaczy.
Ebebach
Obdarzyłem zaufaniem piątkę, czego potem żałowałem bo wydałem trochę kasy, szóstki już nie obdarzę zaufaniem. Do tego rozumiem-ubi to ubi, oni wszystko lubią robić lepiej, ale niech nie przesadzają.
Mosqua
@Ebebach - jakbyś nie zauważył mówiłam o odwadze ogólnie a nie zespołu. Bo i gry serii MM z 3DO były tworzone przez różne zespoły.

@Field - co do "fajerwerków", ja mam taki zmysł estetyczny że wyżej cenię sobie nurty artystyczne, które dążą do mimesis (szkoła hellenistyczna, akademicka francuska itd.) niż te, które od niej uciekają (kubizm, ekspresjonizm itd.). Więc u mnie to nie relatywizm, lecz gust estetyczny. ;}
Dagon
To już nawet śmieszne czy żałosne nie jest, ale smutne jak gra ma przypiętą metkę na dobre kilka miesięcy PRZED premierą... Dobrą czy złą - nieważne. Bo stwierdzanie faktów a ferowanie wyroków to zupełnie co innego. A ja już widzę zalążki kolejnej "krucjaty".
Jak można oceniać samochód widząc tylko znaczek marki nie mówiąc już o zaglądaniu pod maskę?
Dlatego pytam: czy tak ma teraz wyglądać mądrość Jaskini..?

Morghan Grin
Podpisuje się obiema rękoma pod komentarzami Fielda i Dagona.
Panie i Panowie, dajcie grze chociaż wyjść i zagrajcie w nią. Na razie stoimy i grzmimy jak na koniec świata, a podejrzewam, że gdyby Soft:Ubi ogłosiło powrót do starego świata, padły by głosy o bezczeszczeniu dorobku poprzedników.
Odetchnijmy głęboko i wrzućmy na luz. Wszystko nie może się nam podobać i wszystkich się nie zadowoli. Gra jest dopiero w fazie Alphy, więc jeszcze mnóstwo się może zmienić. ;)
Mosqua
Ja też się podpisuję pod Dagonem, ale jedną ręką... bo jeżeli na dzień dobry informują nas o dwóch dodatkach to znając przypadek z piątki to sądzę, że trzeba będzie poczekać na edycję z dodatkami, by móc naprawdę ocenić produkt.
Trang Oul
Poczekać i zapłacić 3x więcej :/ .
Lekore
No fakt, że to alfa, ale jeżeli coś ma się zmienić to wypadałoby aby gracze jednak trochę pogrzmieli a nie ze spokojem brali co im się daje. Ja osobiście miałem nadzieję, że "szóstka" będzie krokiem w kierunku zadowolenia i starych graczy i młodych. A póki co się na to nie zapowiada.
Ebebach
Ale zapowiada się na to, że będzie krokiem w kierunku zadowolenia dzieci neo :)
Tilogour
Dlaczego te anioły muszą się tak świecić...
Nie podoba mi się takie efekciarstwo i cukierkowość.
Jeżeli jednostki naprawdę będą przypominały choinkę, to w tą część nie zagram, chyba, że jakiś fan poprawi ich wygląd, to wtedy ewentualnie się zastanowię.
Możliwość komentowania została zablokowana w związku z minięciem 30 dni od daty opublikowania nowiny.

Forum

Osada

Śledź nas na

Czy wiesz, że...

Heroes 3: Ściana Ognia nie działa na jednostki latające.