Jaskinia Behemota

Jaskinia Behemota - pierwszy polski wortal o Heroes of Might and Magic oraz fantasy

Walczący herosi i ich zejścia śmiertelne

12 grudnia 2003 / Heroes IV / autor Geomanta Ururam Tururam

Ostatnio serwis Celestial Heavens przypomniał sprawy, które rozegrały się w ostatnich dniach przed wypuszczeniem Heroes IV na rynek. Rzecz była szerzej omówiona w maju tego roku przez 0žsir0Å¥ Mullicha, ale w Jaskini raport o tym się wtedy nie pojawił. Może warto skorzystać z okazji i napisać o tym teraz? Szło o bohaterów, którzy walczą. A dokładniej - giną.
Kto pamięta jeszcze zapowiedzi czwartej części Herosów, ten może przypomnieć sobie taką mniej-więcej informację: 0Å¥Bohaterowie będą walczyć. Pokonany bohater padnie nieprzytomny. Po wygranej bitwie zostanie ocucony, po przegranej, oddział przeciwnika zabierze go do więzienia w najbliższym swoim zamku. Jeśli bohater padnie w walce przeciw oddziałom neutralnym, a bitwa będzie przegrana, zostanie zabity.0Å¥
Tak to miało wyglądać. Jednak z jakichś powodów (prawdopodobnie kłopotów z balansem), zdecydowano, że bohater będzie jednak ginął, zamiast być ciężko ranny. Strategicznie gra nabrała wtedy właściwego balansu, ale pojawił się inny problem: wiele map (zwłaszcza w kampaniach!) miało ustawiony warunek przegranej - utrata danego bohatera. I tu testerzy zaczęli raportować problemy: śmierć bohatera w przypadkowej, a wygranej potyczce powodowała przegranie gry! Naturalnym odruchem było więc pozostawianie kluczowych bohaterów w bezpiecznych miejscach w pobliżu startowego zamku. A przecież nie o to chodziło! Rezygnacja zaś z tego warunku przegranej też byłaby bez sensu - wiele ze zdarzeń rozgrywających się w tle zawierało dialogi, w których uczestniczyła 0Å¥martwa0Å¥ postać.
Tym razem nie było wiele czasu na zmiany: 3DO naciskało bardzo mocno na jak najszybsze wydanie gry. (Jak dziś już wiadomo, Heroes IV wyszło o kilka miesięcy za wcześnie, dopiero pacz 3.0, zawarty też w dodatku WoW, naprawił niedoróbki, przez które czwarta część wiele straciła w oczach fanów. Obecnie wielu, którzy kiedyś do H4 się zrazili, wraca do gry, ze zdumieniem odkrywając, że w wersji poprawionej jest świetna! Ale wróćmy do tematu...)
Tak więc czasu nie było. Twórcy zdecydowali się więc na rzut na taśmę - niemal hakerskimi metodami zaimplementowali w 0Å¥czwórce0Å¥ miksturę nieśmiertelności. Miała ona jeden cel - nie dopuścić do przypadkowej śmierci bohatera. Wstawiono ją na miejsce mikstury objawienia, której dziś próżno by szukać w Heroes IV. To dlatego mikstury nieśmiertelności nie ma w standardowych paletach edytora map, a gdy się ją wśród nieudokumentowanych obiektów znajdzie, to okazuje się, że w edytorze wygląda inaczej niż w grze. Jako dodatkowe zabezpieczenie bohatera zastosowano oferowanie wszystkim herosom, niezależnie od ich klasy, umiejętności 0Å¥walka0Å¥, wspomagającej obronę.
Trzeba tu zdecydowanie oddać honor programistom z NWC, którzy pomimo ogromnej presji ze strony 3DO dokonali tych zmian na tyle dobrze, żeby nie naruszyć balansu całej gry. Niech jednak ta historia będzie przestrogą przed wydawaniem produktów nie gotowych do tego. Nie tylko gier...

Komentarze

Nikt jeszcze się nie wypowiedział. Napisz pierwszy komentarz!

Możliwość komentowania została zablokowana w związku z minięciem 30 dni od daty opublikowania nowiny.

Forum

Osada

Śledź nas na

Czy wiesz, że...

Heroes 1: Zaklęcie Zniszczenie nieumarłych eliminuje cały ich oddział, bez względu na liczebność.