Jaskinia Behemota

Jaskinia Behemota - pierwszy polski wortal o Heroes of Might and Magic oraz fantasy

Trek raz jeszcze...

22 czerwca 2003 / autor Hetman jOjO

Mało kto wie, iż nasze Imperium już niejeden raz zmieniało granice, a nawet zupełnie zmieniało położenie, gdy świat, w którym się znajdowało był zagrożony. Dzięki przychylności Starożytnych bóstw - Strażników owych światów oraz dzięki licznym ofiarom przebłagalnym, Imperium mogło na nich istnieć i rozwijać się.
Na początku wszystkie myśli były pogrążone w chaosie, ale z czasem znalazł się ktoś, kto podjął się ich zawładnięciu, podporządkowaniu i uporządkowaniu. Był to Behemoth, który uzyskawszy przychylność bóstwa Valhalli w jego świecie założył pierwszą Jaskinię.
Niestety bóstwo to okazało się bardzo wymagające, a przy tym mało dbające o swych poddanych. Krążą pewne plotki, iż sprzeciwiło się ono odwiecznym prawom Starożytnych i zaczęło rządzić realizując własne, straszne plany. Mimo wielu ofiar po pewnym czasie wygnało Jaskinię w otchłań kosmosu. Jej lud długo tułał się w pustce eteru przeklinając bóstwo Valhalli, ale nie pozostając bezczynnym.
Dzięki jednemu z tegoż ludu, zwanemu Bardem, który piękne pieśni błagalne układał oraz dzięki licznym ofiarom składanym przez pierwszą drużynę Behemotha Jaskinia znalazła nowy świat, w którym mogłaby ponownie zaistnieć. Zwał się on Beep. Innemu członkowi społeczności Behemotha, którego Hetmanem ogłoszono udało się wykorzystać jeden z księżyców typu CRON. Był on wtedy pusty niemal, ale jego Strażnik - Roder, okazał się być sympatycznym i przychylnym bóstwem.
Niestety, bóstwo świata Beep stawało się coraz gorsze. Dało się nawet słyszeć pogłoski o dziwnej, prawie diabelskiej sile, która powodowała, iż bóstwo coraz większych ofiar żądało.
Wreszcie Behemoth, Imperatorem obwołany rzekł 0˜dość!04˘. Na szczęście wiernemu Hetmanowi szybko udało się nawiązać łączność astralną ze Strażnikiem o imieniu Damiansalvator, który postanowiwszy dopomóc Jaskini, udostępnił ogromne połacie swej krainy na jej potrzeby. Mówią, że owa kraina na Antagrichu się znajduje.
I tak żyli sobie poddani wielkiego Behemotha bardzo długo, spokojnie i dostatnie. Imperium się rozrastało, wiele nowych stworzeń przybywało aby zostać nowymi członkami tej społeczności i coraz więcej coraz większych Akademii, Aren i Osad powstawało. Jednak każdy świat ma swoje granice, a Imperium zbliżało się do nich w zastraszającym tempie. Oczywistym się stało, iż ponownie należy poszukać nowego świata, który pomieściłby ogromne Imperium, a jeszcze miejsce na dalszy rozwój by miał. Wszyscy długo bezradni byli. Dopiero dzięki wspaniałej mocy dżinna ixcesala, któremu udało się ją wykorzystać ją do uzyskania przychylności Starożytnego bóstwa o imieniu Q4 nowe, obiecujące perspektywy dla Imperium się zarysowały.
Jego świat okazał się być wspaniałym, wielkim i rodzącym piękne owoce. Dzięki ofiarnej pracy ixcesala, któremu cały lud Imperium wdzięcznym będzie po wszystkie czasy migracja do Nowego Świata już się rozpoczęła, a pierwsze, dorodne owoce niedługo będzie można zebrać! Oby ta ziemia bogato obrodziła, a nam się dostatnie tutaj żyło. Oby ten Nowy Świat okazał się idealnym dla nas wszystkich!
Q chwale Jaskini!

Komentarze

Nikt jeszcze się nie wypowiedział. Napisz pierwszy komentarz!

Możliwość komentowania została zablokowana w związku z minięciem 30 dni od daty opublikowania nowiny.

Forum

Osada

Śledź nas na

Czy wiesz, że...

Heroes 3: Ściana Ognia nie działa na jednostki latające.