Nocne wojaków rozmowy....
21 czerwca 2003 / autor Czarodziejka Ann
Dnie stawały się coraz dłuższe, nocne ciemności coraz krócej okrywały świat swym całunem. Aż nadeszła noc Przesilenia - mieszkańcy Krainy WoG szykowali się na uroczystości już od dobrego tygodnia. Każdy się cieszył na nadchodzącą zabawę, tańce i inne rozrywki.
Gdy nadszedł długo oczekiwany dzień niebo miast powoli szkarłatnieć na zachodzie zasnuło sie ciężkimi ołowianymi chmurami. Porywisty wiatr giął drzewa do ziemi, zrzucał z chat ozdoby pieczołowicie na nich wieszane przez młode dziewczęta i wciskał się do izb przez okna, które pozbawione zimowego uszczelnienia były dla niego dziecinną zabawką a nie przeszkodą.
Mieszkańcy krainy byli osowiali i zawiedzeni - nici z ich dorocznej zabawy. Kobiety i dzieci schroniły się w swych domostwach a co bardziej spragnieni jakiejkolwiek bądź rozrywki mężczyźni udali się do karczmy. Jednak i tutaj nastroje nie bardzo im się poprawiły - siedzieli smętnie nad kuflami słuchając zawodzenia wiatru.
Około północy do karczmy wpadł obcy mężczyzna w towarzystwie wichury i wirującego siana z okolicznych pól. Wszedł obrzucił okiem zgromadzone towarzystwo, zamówił grzane piwo i siadając blisko ognia zakrzyknął:
-A co tu - bydło wam powymierało? Jakieś insze nieszczęście na was spadło? Siedzicie tu jak te kołki milcząc. Nawet się mnie o godność nie pytacie. A jam nie byle jaki gość i nie z byle jakich stron przybywam.
Na te słowa podniósł sie karczmarz i opowiedział przybyszowi, że ten nastrój spowodowany jest pogodą, która zepsuła jedną z ważniejszych uroczystości w ciągu roku. Przywitał go i zaprosłi do wspólnego stołu.
Przybysz posłuchał kiwając głową i rzekł:
-Toć istotnie wielkie nieszczęście na was spadło. Opowiem wam za to moje przygody - może rozruszacie się nieco i nie poumieracie na tych ławach do rana. - To rzekłszy zaczął opowiadać...
A czy te przygody rzeczywiście miały miejsce, czy tajemniczy przybysz naprawdę był ich bohaterem - nie wie nikt. Dość, że osiągnęły zamierzony efekt, o czym najbardziej przekonał sie karczmarz podliczając nocny dorobek.
Aby również posłuchać opowieści wojaka udaj się tutaj - znajdziesz tu zapis sporządzony przez niezbyt (przynajmniej na końcu opowieści) trzeźwego pisarza Krainy WoG.
Zespół Krainy WoG
Komentarze
Nikt jeszcze się nie wypowiedział. Napisz pierwszy komentarz!