Raport z Pogranicza
10 lutego 2002 / autor Hetman jOjO
Imperator Behemoth!
Pan Jaskini, Fundator Forum, Kreator Portalu, Pogromca Tatalii, Tyran Erathii etc, etc...
Pozdrowienie wojenne od Twojej armii!!!
Chwała Imperium!
Wasza Imperatorska Wysokość!
Pozwalam sobie przesłać kolejny raport z walk pogranicznych:
1° Aktywność odnotowano na odcinkach osłanianych przez korpusy Lorda Rastlina, Lorda Raja, Lorda Zelbaga, Wielkiego Suwerena Pit Klosa, Mistrza Coltaina.
Także samodzielna rota kadeta Mocnego miała kontakt bojowy z wrogiem.
Warto odnotować, że oddelegowani na praktykę bojową kadeci Dziku oraz Tasselhof dzielnie przeszli chrzest bojowy!
Jestem przekonany, że mają przed sobą długa i zaszczytną służbę w armii Waszej Wysokości
Łącznie z raportów wynika, że zlokalizowano 17 nowych kup zbrojnych oraz 6 dawniej rozpoznanych.
2° Samodzielne roty po jednej kupie zniosły, z czego na podkreślenie zasługuje Kadet Mocny, któren wcześniej gromioną bandę rozniósł niemal bez strat!!!
3° Korpus Wielkiego Suwerena Pit Klosa stoczył co prawda jeno trzy walki, ale za to w stylu, który na pewno wzbudzi rozkoszne wspomnienia Waszej Wysokości. Pamięta Wasza Wysokość znaczenie piasku? :))) Toż napiszę jeno, jak ów świetny dowódca sam opisał swe walki:
"To jest tak, Mości Hetmanie. Wpadasz w szał, zabijasz i zapominasz." Bo i o kim tu pamiętać? O tych głupcach, co się na wojska Waszej Wysokości rzucili???
4° Korpus Wielki (w skład którego pozwoliłem sobie włączyć korpusy Lordów Zabójczego Tria) stoczył wspaniałe i chwalebne walki!
Lord Raj postanowił chyba znów o proporzec zaszczytny zawalczyć, bo wziąwszy jeno garść ochotników z brakadyjskich stron gromił zbójców i przemytników, aż miło! Sześciokroć ów podjazd pokazał jak ostry jest nasz oręż, sześciokroć wróg krwią zapłacił za swe zuchwalstwo! I dopiero chwalebna troska o własnych wojaków zmusiła Go do powrotu do obozu!
Ale nie spoczął!!! Wziął natychmiast mały skwadron z jednostek tatalijskich i pogonił jeszcze jednych nieszczęśników!
Wielcem się uradował takim wojennikiem! Co zresztą w statystykach łatwo Wasza Wysokość zauważy ;)
Lord Rastlin nieco mniej wojował, ale to oczywiste, gdy musi zarządzać innymi, dobrze Ci Panie znanymi przedsięwzięciami. Dwie zniesione do szczętu zbrojne bandy przemytników, bezmała na czysto! są potwierdzeniem Jego wysokich kwalifikacji wojennych
Lord Zelbag podobnież, w mieszanej chorągwi, kąpał swe miecze we krwi tych łapserdaków, co to spokój Imperium kcą naruszać! Dwie doborowe roty krewlodzkiej gwardii oraz posiłkowe oddziały tatalijskie i nekromanckie pozwoliły Mu pogromić wielką bandę nieumarłych. Wracając do obozu zniósł jeszcze mieszany oddział avlee'sko-tatalijski. (Aż dziw bierze, skąd tylu wrogów ma Imperium? Może czas na nową wyprawę???)
5° Mistrz Coltain z gwardyjską chorągwią gromił wszystko co się na szlaku Jego zagonu pojawiło. A było tego niemało! Zawzięte to były walki (o czym bilanse świadczą), ale spokój przyniosły na powierzonym Jego pieczy odcinku! Załączam dodatkowy raport o przebiegu Jego służby (spodziewam się w najbliższym czasie wypełnienia warunków do awansu, a Kancelaria już może papierzyska przewertować!)
6° Z ciekawostek wojennych pragnę podsunąć jedną: otóż łącznie z tymi obecnie raportowanymi, armia Waszej Wysokości stoczyła juz ponad dziewięć setek potyczek, walk i bitew stoczyła z coraz to innemi bandami.
Jasno to świadczy o tem, co się na granicach dzieje. Raz jeszcze pozwalam sobie na sugestię, coby na Radzie najbliższej sprawę poważnej wyprawy rozważyć.
Wojska, a nade wszystko dowódców tych wojsk, masz Wasza Wysokość prześwietne, ale szczęście wojenne swoimi ścieżkami chodzi...
Wszak wielu dowódców raportów nie śle! I nadal nie wiadomo, czy to znów czary jakoweś ową przyczyną, czy też polegli q Chwale Jaskini?
Komentarze
Nikt jeszcze się nie wypowiedział. Napisz pierwszy komentarz!