Jaskinia Behemota - pierwszy polski wortal o Heroes of Might and Magic oraz fantasy

Jakiego znów "expansion packa"? Zwykłe DLC, na dodatek za wygórowaną cenę.

W ŚWIECIE ASHAN NIE MA SANDRO. SANDRO ISTNIAŁ W ŚWIECIE M&M ALE ŚWIAT TEN ZOSTAŁ WYRZUCONY DO KOSZA PRZEZ PARTACZY Z UBISOFT!

@Konquer
A przeczytaj biografie Lukrecji i Markala z Nekropolii z HV. :P
Poza tym - it's a Sandro, not the Sandro.

Avonu: no wiesz, oni to wolą tak szumnie, z rozmachem, żeby nie było, że traktują grę "na odwal się"...
Konquer: demonizujesz.

To jest inkarnacja Sandro.

Dokładnie. Jeśli, Konquerze, uważasz, że (tu umieść swój komentarz), to wyjaśnij mi, jak to możliwe, że W ŚWIECIE MIGHT & MAGIC Crag Hack był raz to człowiekiem, a raz krasnoludem? WŁAŚNIE TAK, INKARNACJE. Towarzyszą od zawsze, więc nie widzę powodu, by teraz się ich wypierać i mówić, że to nie jest prawdziwy Sandro, że to nie jest prawdziwe uniwersum M&M.

Demonizowanie? Spotkałem się raczej z określeniem trollowanie.

Świat Ashan nie ma nic wspólnego ze światem M&M, świat M&M jest światem sc-fi połączonym z fantasy i ma historię którą trzeba by opisywać na dziesiątkach stron, Ashan to płytkie fantasy bez żadnego nawiązania czy logicznego przejścia do M&M. Dlatego inkarnacje to durne tłumaczenie bo taki Crag Hack może się owszem, inkarnować, ale w świecie M&M a nie w świecie z bajeczek o Baltazarze Gąbce. W ogóle to jest żałosne jak Ubi tworzy jakieś "nawiązania" do M&M wtrącając jakieś głupoty w stylu "biegnijcie jakby goniła was armia samego Crag Hacka" czy właśnie dodatek z Sandro - co oni, chcą udowodnić, że w ogóle grali kiedyś w HoMM i znają słynne nazwiska?

Well, haters gonna hate.

Dobra, dobra... a kiedy będzie dodatek z prawdziwego zdarzenia, bo mnie kampanie w cenie pełnej gry nie interesują? Zamiast zając się łataniem gry czy robieniem rozszerzenia to oni bawią się w odgrzewane kotlety. Co dalej? Wskrzeszą Gelu? A może Tarnum się pojawi? Ech... co poradzisz? Ale skoro Piraci z Kara... Dzikiego Morza (czyt. trzy mapki i nowy boss) kosztuje 40zł to ile sobie zażyczą za coś poważniejszego?

@Konquer
Nie używaj capslocka dla całej wypowiedzi.

Co do nazw - a mało to Janów Kowalskich w Polsce mamy?

Jak dla mnie, trochę za drogie. A co do was, Avonu i Konquer - skąd w was tyle goryczy?! Jak nie chcecie, to nie grajcie, a nie próbujcie wszystkim wmówić, że coś co wam się nie podoba, musi być złe. Herosi Ubi są inni, pogódźcie się z tym! Gdzieś na forum powiem na ten temat trochę więcej.

Np ja się pogodziłem z tym że Herosi Ubi są inni od HoMM. Nie zamierzam także nawet myśleć o kupnie tego, zanim nie będzie np w cenie 19.90 ostatni z dodatków z najnowszym patchem(tak jak w swoim czasie Dzikie Hordy).
Wiem że istnieje szansa że stracę możliwość grania w te wspaniałe DLC, oraz ekscytowania się każdą drobną poprawką, która daje niewiele a przekazywana jest jak lek na całe zło;p

>>>A co do ciebie, Avonu - skąd w tobie tyle goryczy?!
Jeszcze nie widziałeś, co to znaczy gorycz.
Be careful what you wish for. :P
Poza tym chyba osoby Ci się pomyliły.


>>>Jak nie chcesz, to nie graj, a nie próbuj wszystkim wmówić, że coś co ci się nie podoba, musi być złe.

Uwielbiam ten argument - "nie podoba się, nie graj". A niby dlaczego? To, że gra jest zła, ma wady, jest za droga w stosunku do tego co oferuje, nie oznacza, że kupujący ma siedzieć cicho. Przeciwnie, ma wszelkie prawo do narzekań, wytykania sprzedającemu (Ubisoftowi) wszelkich wad i uchybień oraz domagania się ich naprawy... albo zwrotu poniesionych kosztów.

W sklepie też nie narzekasz, jak kupisz bubel i go nie używasz, czy jednak idziesz z reklamacją i domagasz się naprawy bądź wymiany towaru?

Tu jest ta sama sytuacja i masz te same prawa. No prawie, bo nie możesz wypróbować towaru przed jego zakupem. Odkurzacz możesz podłączyć do prądu w sklepie, buty przymierzyć, jedzenia spróbować, książkę przeglądnąć, muzyki posłuchać, ale gry komputerowej nie, tym bardziej że dem jest coraz mnie i nie zawsze pokazują prawdę.

Jakoś są tacy, którzy te gry kupują. Poza tym, ja się cieszę, że Ubisoft wydaje jeszcze nowe części i w ogóle gry związane z M&M, bo dzięki temu stare części zdobywają nowych fanów. A wiesz, co? Nie będę "zaśmiecał" forum Imperium nowymi postami. Napiszę to, co chciałem powiedzieć, tutaj. Jest to dość długa historia związana z Heroes 5, a opowiada między innymi, jak trafiłem do JB.

Otóż Heroes 5, na które tyle narzekasz, było moją pierwszą grą komputerową w życiu. Po jakichś 4 latach grania skończyłem kampanię podstawki (dzięki pewnej poradzie otrzymanej podczas pobytu w sanatorium, gdzie po raz pierwszy w życiu zagrałem w Heroes 3, które mnie już wtedy zachwyciło), i wtedy zapragnąłem Dzikich Hord i Kuźni Przeznaczenia.

Otrzymałem je jakiś rok temu, jednak najpierw chciałem przejść kampanię podstawki po raz chyba piąty, tym razem w wersji 1.6 (dotąd grałem w nieaktualizowaną wersję 1.0), ale się nie udało, a no i w międzyczasie kolega pożyczył mi Heroes 4 Complete.

Szukałem w Internecie jakichś informacji o Heroes 6, zastanawiając się, czy warto w ogóle ją kupić. Natrafiłem na filmik arhn.eu "Heroes of Might and Magic... w pigułce!" i zobaczyłem pierwsze części Heroes. Pod wpływem impulsu kupiłem na Allegro Heroes I - IV Complete (w połowie po to, żeby mieć część czwartą na własność, a w połowie dlatego, że nie było wówczas wydania 1 - 3).

Szukałem w Internecie rozszerzających informacji na ten temat (A może czegoś o H5? Nie pamiętam.) i tak trafiłem do Jaskini. Zalogowałem się od razu. Coraz bardziej się w nią angażuję.

Niedawno dostałem Piratów Starych Wód (czy jak to się tam tłumaczy), więc jestem teraz niemal zmuszony do kupienia części szóstej, przed czym wzdragałem się niemal od pierwszego spojrzenia na grę. Ale coraz bardziej przekonuję się do niej, więc może niedługo...?

Dziś mam na komputerze pierwsze pięć części Herosów. A zaczęło się od Heroes 5... i dlatego mówię wam, Avonu, Konq, że nie można na to narzekać. Zawsze trzeba we wszystkim znajdować plusy, nie tylko minusy.

Oto co przeczytałem w Kwasowej Grocie:

,,Oprócz samego DLC, zapowiedziano też wydania złotej edycji Heroes VI, zawierającej oba zestawy przygód, jak też dodatkową mapkę opowiadającą o pewnych wojnach o sukcesję, dziejących się w królestwie Enroth.
Cena złotej edycji to 40 euro (120 zł).''

Nie dość, że wojna o sukcesję na Enroth w H2 była spójnie i bardzo dokładnie napisana to teraz będą tworzyć dodatkowe mapki zbierając pieniądze na fabule wymyślonej przez NWC. Soft:Ubi wymyśliło nowy świat Ashan - no i niech będzie, przez to oderwali się od mitologii Canegkema. Zrobili swoje to swojego powinni się trzymać, a nie żerować na osiągnięciach poprzedników. Jeśli by ich szanowali to powróciliby do starego uniwersum, ale oni wolą robią kaszankę - trochę tego, trochę tamtego byle była kiesa pełna monet.

Po drugie co z tymi, którzy tak jak np. ja, zakupili Piratów już wcześniej? Mamy kupować wszystkie ich wydania?
Gdyby była opcja dokupienia samej mapki za symboliczną cenę to OK, ale za tą samą cenę 120 zł (za DLC piraci, Macabre i tą mapkę) zakupiłem edycję kolekcjonerską Heroes 6 na allegro!
Gdzie tu logika? Dwa DLC plus mapka = kolekcjonerska edycja H6? Przeliczyli się z tą ceną i to grubo...

Ponadto narzekają na brak pieniędzy na naprawę bugów i na dodanie nowych miast, ale żądają astronomicznych cen za wszystko.

Wracając do Danse Macabre, mam nadzieję, że kampania będzie dłuższa niż w Piratach - chociaż wiem, że sam się oszukuje.

Masz rację Avonu trzeba wymagać od twórców gry, a jeszcze więcej od Soft:Ubi. Nie wiem czy to prawda, ale gdzieś wyczytałem, że to przez nie zmniejszyli ilość surowców w grze oraz oni nie chcieli ekranów miast - może to ktoś potwierdzić?

Ja nie, ale wydaje mi się to prawdopodobne - między innymi dlatego tak długo nie chciałem nawet myśleć o kupnie Might & Magic: Heroes VI (nawet tytuł musieli głupio zmienić). Wiem, raz bronię, a raz naskakuję, ale robię to, bo staram się być obiektywny.