Nowi Osadnicy
06 stycznia 2012 / Osada / autor Imbryczkolot Field
Architectus patrzył spod byka na plany nowych uliczek w Osadzie i budynków, jakie miały koło nich powstać.
- Ja rozumiem, że jedenaście różnych budynków uwzględniających różne potrzeby, ale z portalem do innych wymiarów to chyba przesadziłeś... podobnie jak z mauzoleum i krematorium. Kogo ty chcesz tu sprowadzić?
Field uśmiechnął się pod nosem.
- Zobaczysz. A teraz radzę Ci pospieszyć się z tym zaklęciem, bo ludzie... no dobra, z grubsza humanoidzi się tu schodzą.
Długo trwało, zanim wrota Osady ponownie zostały otwarte na nowych przybyszów. Oczywiście chodziło nam o kwestie mieszkaniowe - do Osady może zawitać każdy, jednak by tu zostać, trzeba odznaczyć się nie tylko dobrą wolą, ale również i cierpliwością. Dziś, czasem i po ponad roku czekania, do grona Osadników włączyliśmy genasi Alkarina, mistrza regeneracji Architectusa, avlijczyka Ericka, arystokratycznego nekromantę Mitabrina, asasyna, w którego żyłach płynie krew demonów, Naadira, paladyna Sameta, stalkera Sawyera, elfa-do-wszystkiego Silveresa, elfa-wampira Siriousa, druida Ulanda oraz Ymira, którego prawdziwa natura znana jest smokowi Denadarethowi... ;)
Pamiętajcie, że Osada żyje tak długo, jak wy tego pragniecie - to wy jej nadajecie sens swoim historiami, tymi mniej i bardziej ważnymi. Opiekujcie się swoimi domostwami, zaglądajcie do Oberży, poczytajcie coś (a może i napiszcie?) w Bibliotece, a przede wszystkim wpadnijcie też czasem do piwniczki - Cthulhu wrócił i biedak się czuje samotny, bo Mirabell nie chce go karmić... :)
Komentarze
Pozdrawiam