"Pożar" w Pretorii
23 października 2010 / autor Nuk
Nad budynkiem Pretorii unosił się dziwny dym.
- Hej, to ja tu jestem piromantą! - krzyknął Nuk, po czym złapał za wiadro i ochoczo pobiegł ratować miejsce pracy.
Im bliżej półelf był, tym bardziej odnosił wrażenie, że to nie płomienie są źródłem pyłu. W końcu potrafił czerpać energię z ognia, a tutaj jej zupełnie nie wyczuwał. Po dotarciu na miejsce, zastał budynek w nienaruszonym stanie. Umieścił mosiężny klucz w zamku i spotkało go zdziwienie - drzwi były już otwarte.
- Może to jakiś złodziej... - pomyślał Pretorianin i wyciągnął różdżkę oczekując ataku. Nic z tych rzeczy - napotkał jedynie wielką chmurę... kurzu. Po przedarciu się przezeń, ujrzał zmęczoną Sulię.
- Ktoś tu przecież musiał posprzątać! - skwitowała elfka - A teraz weź się do pracy, dokumenty czekają na biurku.
A oto rezultaty:
Do grona Mieszkańców dołącza Field.
Jaskiniowcem może od dziś tytułować się Ymir.
Weteranami Jaskini zostają: Erick, Hiro, Nebirios i Vokial.
Gratuluję awansowanym!
Komentarze
Pozdrawiam
EDIT: @Ghulk - bo jak się zdążyłeś już gdzie indziej przekonać - ważny jest nie tylko staż, ale też to, co się sobą reprezentuje i sens wypowiedzi. A ja, patrząc na posty nowych Jaskiniowców i Weteranów, nie widzę powodu by się czepiać.