Nowa Platforma Ubisoftu
27 stycznia 2010 / Heroes V / autor MiB
W Kwasowej Grocie pojawił się news, w którym "]Kwasowy Smok, nie przebierając w słowach, krytykuje nowy pomysł Ubisoftu - sieciową platformę komunikacji. Wedle zapowiedzi (wersja w języku angielskim, tłumaczenie najważniejszych informacji w podlinkowanej nowinie w Kwasowej Grocie) każda nowa gra wydana przez Ubisoft do uruchomienia, ale również przez cały czas trwania rozgrywki, wymagać będzie aktywnego połączenia internetowego, aby komunikować się z ową platformą. Jakby tego było mało do założenia konta w w/w usłudze należy podać swoje dane osobowe (i to wszystko w czasach, kiedy nawet Google liberalizuje swoje podejście do kwestii danych osobowych...). W zamian z tę niewątpliwą niedogodność (koniec grania w H6 na Konwencie/w pociągu; koniec z anonimowością - Ubi będzie dokładnie wiedziałko kto, kiedy i w co gra) gracze otrzymają możliwość instalowania gry jednocześnie na wielu komputerach (nie mylić z możliwością jednoczesnego grania!) oraz przechowywanie stanu gry na serwerach Ubisoftu.
Acid skrytykował ten pomysł w bardzo ostrych słowach, a co Wy o tym myślicie? Zapraszam do dyskusji w "]komentarzach do tej nowiny!
Komentarze
Przez ten <cenzura> Ubisoft granie niedługo straci sens i przestanie dawać przyjemność, co oni chcą przez to osiągnąć? PO CO? Na cholerę im te CAŁKOWICIE ZBĘDNE... no brak mi słów, to tylko utrudnia życie graczom. Jak ja ich nienawidzę... Czy oni jacyś <cenzura> są? Trudno o lepsze podsumowanie nowego "pomysłu", niż te, które wygłosił Acid Dragon. Słusznie, Ubisoft, wyp****, nie będę grać w wasze gry, nie będę nawet na nie patrzał, do póki bezczelnie będziecie kłaść łapy na tym co robię i wymuszać moje prywatne dane. Jak chce grać to chcę grać, a nie mieć poczucie, że <ktoś> tam siedzi i wie o mnie wszystko.
Co za żal, że nasza saga gier, znajduje się w łapach tej firmy. Do czego jeszcze się posuną?
Idź sobie pobiegać, Ubisoft'cie (ja też Cię kocham, Avonu :*). Może skądś spadniesz.
Możliwość grania bez płyty, czy save`y na ich serwerze to całkiem miłe udogodnienia, ale niewarte tej ceny. Mogę podać pewne moje dane osobowe (moje imię, nazwisko, miejsce zatrudnienie, miejsce zamieszkania i e-mail są ogólnodostępne), ale nie dam się namówić na podawanie szczegółów kiedy, w co, skąd i na jakim sprzęcie gram. No i to uzależnienie działania gry od netu - nie po to kupowałem laptop, żeby teraz nie móc pograć sobie w pociągu... Do tego jeszcze kwestie techniczne - gdzie będą stały te serwery? Bo obawiam się sporych lagów... Tak więc uważam ten pomysł za beznadziejny.
Pozdrawiam
p.s. "patrzył", nie "patrzał" moi mili ;-)
Też pozdrawiam
Coby nie demoralizować co poniektórych Jaskiniowców powstrzymam się od komentarza nowego pomysłu naszej, kochanej Ubikacji :/
Nie gram w gry od Soft: Ubi, dla mnie HoMM5 nigdy się nie ukazało, wyszło jedynie kaleczące serię MM, FoMM (nie pytać co znaczy skrót).
Ja tylko z uśmiechem na ustach spokojnie patrzę jak oni niszczą samych siebie...
Dane osobowe? Może od razu numer konta, przelew, żeby móc zagrać?!
Do Eofolu z nimi!
(i niech żyje WoG! ;P)
A panom z UBI nie wróżę sukcesów w przyszłości...
Prosty wybór, nie chcesz, nie graj, albo podaj fałszywe dane ;p
Teraz nie dość że Ubisoft ma zamiar zmuszać graczy do tego systemu w praktycznie WSZYSTKICH swoich grach (bardzo możliwe, że również w grach MM) i we wszystkich trybach, to jeszcze - zgodnie z tym, co przeczytałem o tym pomyśle na "gry online" istnieje spore prawdopodobieństwo, że za tym trendem, o którym mówisz podążą i inni wydawcy.
I to - dyplomatycznie mówiąc - mi przeszkadza. Widzisz, mam taką fanaberię, kompletnie niezrozumiałą zachciankę, że jednocześnie chcę grać (również offline) i nie chcę być śledzony. A jeśli ta fanaberia jest niemożliwa do spełnienia, to się denerwuję jak dziecko, któremu zabrano lizaka. I wiesz co? wydaje mi się, że mam do tego pełne prawo. Tak jakoś moje wewnętrzne zasady mówią mi, że to jest normalne i możliwe, a zmuszanie mnie by było inaczej jest po prostu ze strony wydawcy zwykłym sk......
Czy jeśli Twoje miasto zostanie naszpikowane kamerami wideo (o ile już nie zostało) kontrolującymi każdy Twój ruch to też powiesz "nie podoba się? to się wyprowadź". Bo ja raczej będę grzmiał, żeby usunąć kamery.
Nie ma się co oszukiwać - Ubi chce mieć kontrolę nad tym, co ludzie instalują na kompie. Chce ich zmusić do kupowania oryginałów, a takie bajery jak zdalny dostęp do save'ów to tylko ładna przykrywka. Wisi mi to, gram tylko w domu, laptopa nie mam, nie mam żadnych pirackich gier. Jedyne co mnie wkurza to to, że zapewne szybko powstaną "patche" które pozwolą na grę bez dostępu do netu co zaowocuje wydawaniem przez Ubi gier jeszcze bardziej naszpikowanych zabezpieczeniami. Ostatecznie - jak to bywa w takich wojnach - najbardziej ucierpi na tym uczciwy użytkownik.
Myślę że w przyszłości taki system będą stosowały wszystkie firmy. Kwestią otwartą pozostaje tylko jak bardzo restrykcyjny i inwazyjny będzie to system. Dziwi mnie tylko że pionierem takich rozwiązań jest Ubi - firma która jako pierwsza zrezygnowała z nachalnych praktyk antypirackich i wydała swojego Prince of Persia bez ŻADNYCH zabezpieczeń.
EDIT: Aha - Acid, nie przepraszaj tak strasznie za jeden wulgaryzm użyty na stronie w ciągu 7 lat jej istnienia. :)
Oczywiście Acidzie masz prawo do swoich "fanaberii" i do wyrazania oburzenia, ja tego nie neguję, ale i ja mam do swoich, które nie koniecznie muszą być zgodne z Twoimi.
A czy to nie oczywiste? Czy ta strona, jak i Grota poświęcone są Diablo i Warcraftowi? Jak dla mnie te gry mogłyby jutro przestać istnieć.
Niemniej jednak gdyby te strony były poświęcone innym grom to pewnie przeczytałbyś tu podobne komentarze, tyle, że w stronę ICH wydawcy.
Nie ma jakiegoś "bóstwa trendów", które nakazuje wydawcom takie, a nie inne działania. Zawsze jest to wewnętrzna decyzja danego wydawnictwa. Pretensje więc należy kierować do konkretnych wydawnictw, a nie do jakiegoś 'ogółu trendów'. Fani HoMM-MM swoje kierują więc do Ubisoftu. Podobnie interesują mnie personalnie decyzje właśnie tej firmy, a nie decyzje Blizzarda.
Dodajmy do tego fakt, że Ubisoft jest pierwszym dużym wydawcą, który ogłosił oficjalnie plany wprowadzenia tak bardzo restrykcyjnego systemu. Zarówno Activision jak i Electronic Arts w tej kwestii póki co milczą, wiec trudno mieć do nich pretensje :P.
"Bóstwa trendów" nie ma, ale są rynkowe tendencje do takich a nie innych działań. Teraz jest tendencja do tworzenia "centrów dowodzenia" nad grami danego wydawcy (przykład to właśnie Blizzard, Steam czy Bioware). Co ciekawe - nie słyszałem ani jednej negatywnej opinii na temat nowego battle.netu. Pretensje do wydawcy można mieć, ale nie można się dziwić że wydawca coś takiego wymyślił.
Btw. MiB - AC2 będzie już z tego korzystało...
I w sumie powiedziałeś jak dla nie 'masło maślane' nieco - ja właśnie przez 'bóstwa trendów' rozumiem te 'rynkowe tendencje'. Co to jest za obiekt? czy 'rynkowe tendencje' to jakaś organizacja nakazująca cokolwiek? moda? Każda tendencja z czegoś musi wynikać. Żadna firma nie podporządkowuje się tendencji dla samego faktu jej istnienia. Decyzja musi być podjęta wewnętrznie, a nie dlatego, że ktoś powie: 'hej, usłyszeliśmy o nowej tendencji, zróbmy tak samo jak Blizzard!'. Nie ma żadnego powodu w tym przypadku, by podejmować decyzje dlatego, że jest jakaś "tendencja". Całkowitą odpowiedzialność więc ponosi wydawca - każdy z osobna , a nie "tendencja".
Poza tym zobacz na platformę Impulse takiego Stardocka (ma wydać grę fantasy Element War of Magic) - można zrobić system przyjazny użytkownikowi, a jednocześnie zabezpieczający w pewnym zakresie (bo 100% nigdy nie będzie) interesy firmy? Można.
Co do Blizza, owszem, może i ma dane osobowe, ale nie zmusza graczy do ich podawania. Dla niektórych to pewnie nie do pomyślenia, ale Blizz =/= WoW. Jakoś w Diablo można pograć normalnie, bez ryzyka inwigilacji. Chociaż czasem by się przydała, bo zabić niektórych cheaterów z Battle.netu to mało.
P.S. Ty, Diable, takie słowa uznajesz za bardzo ostre?
Pliki z save'ami też sporo zajmują a je trzeba będzie jakoś przesłać na serwery, które będą cholernie obciążone. Założę się, że następnym krokiem będzie wprowadzenie abonamentu do każdej gry. Myślicie że przesadzam? Nie, oni są do tego zdolni. Ale się przejadą na tym. Ostatnio moim zdaniem wypuszczają niedokończone, niedorobione i niedopracowane pseudogry. Właściwie...od dawna nic od nich nie kupiłem i nie zamierzam, nic nie widzę ciekawego na horyzoncie.
Piwo dla Acid Dragona za komentarz w Kwasowej Grocie. Nic dodać nic ująć.
Fajnie jakby za takie działania UE dobrała im się do czterech liter. :) A UE jest do takich cyrków też zdolna.
A fakt że WoW jest złem to ja już wam dawno głosiłem, "dygresjując".
Nadal chcesz łapać się za słówka? Wiesz, mastodoncie, o co się rozchodziło. :]