Kronikarze są wśród nas
07 kwietnia 2009 / autor Sulia
W końcu coś ją oderwało od tych potężnych bestii. A tym czymś zapewne był kalendarz, który elfka kurczowo trzymała w dłoni. Starała się zerkać na niego przynajmniej raz na kilka dni, by nie zapomnieć o ważniejszych uroczystościach, czyli tłumacząc na ów mistyczny język jaskiniowy, o okazjach do chwycenia za puchar i wzniesienia toastu.
Dziś był jeden z tych dni.
Sul rozejrzała się gorączkowo po komnacie w poszukiwaniu prezentu.
Niech dzień urodzin zbiegnie się z tą miłą, mam nadzieję, chwilą. Sanctumie, w imieniu WR gratuluję zapału i zaangażowania w projekt, o którego realizacji od dawna marzyła znaczna część JB - upamiętnienia długiej i bogatej historii wortalu. Serdeczne dzięki za podjęcie wyzwania i stanięcia na wysokości zadania. Mam nadzieję, iż doczekasz się spełnienia swoich marzeń dotyczących Kroniki, a wiem, że jest ich sporo :) I obyś uzyskał od nas wszystkich pomoc w tych ambitnych planach! Tego życzę sobie i innym ;) Wszystkiego Najlepszego w dniu urodzin.
Wiwat nasz jaskiniowy Kronikarzu!
Komentarze