Beerhemot FM znowu z werwą
05 grudnia 2008 / Jaskinia Behemota / autor Mecku
Tak to już się czasem zdarza, że kilku ludziom kompletnie odbija szajba pod śrubką, a może i palma swoimi kokosami. I wtedy zachciewa im się produktywności. Kreatywności. Mahadeva wie, czego... Który to już raz?
Niezrażeni badacze wciąż mimo niesprzyjających wyników rzutów kostki wciąż drążą tematy, które inne stacje bałyby się poruszyć. Legendarne, niedawno dopiero zbadane i opisane stworzenia wciąż mszczą się na ich odkrywcach. Dowodem tego na pewno jest domniemana obecność tychże form życia w stalówkach glanów jednego z komentatorów. Przypuszczalny jest także ich wpływ na frekwencję innego z prowadzących. Miejmy więc nadzieję, że dzięki zaprzestaniu zgłębiania mistyki tych stworzeń, nasi sprawozdawcy znowu będą mogli znowu bezproblemowo prowadzić audycje?... A figa.
Zapewniamy Was, że będziemy dalej przenikać tematy, których żadna inna stacja nie odważyłaby się poruszyć. Przed michałkami znowu usiądą Pierwszy Analityk Psychiki Radiowców i Komentator Audycji (w skrócie PAPRiKA) Hubertus, muzyczne odkrycie roku, a przy tym znawca rzadkich dialektów elfickich Mecku, egzorcysta mikrofonu i przyjaciel wielkiej przedwiecznej Baracudy Samuel, Dziadek Prowadzący Tullusion oraz specjalny korespondent i wysłannik Pan Hemot.
Audycja podcastu BH FM odbędzie się tradycyjną już porą, mianowicie w sobotni wieczór, od godziny 20. Serdecznie zapraszamy!
Komentarze
@Ghulk: Cóż... do tej pory były cztery audycje i dwa Mgliste-Hyde-Gost-Parki ;)
Wracamy z przytupem (ale bez deptania Michałków).
A Baracuda się przypadkiem nie pisze przez \"K\" ?
1. Michałek
2. Szwankująca karta dźwiękowa, która nie pozwala mi odsłuchiwać niczego prócz muzyki i filmów.
Jeśli liczyć twoje pokątne myśli na schodach do metra, w wyniku których skręciłeś kostkę to mamy TRZY ofiary.
Pozdrawiam. Byle do niedzieli.