Urlop...
22 sierpnia 2008 / Jaskinia Behemota / autor MiB
*łup* drzwi z hukiem zatrzasnęły się za "]Crazy`m
- Przepraszam, przeciąg - uprzedził narzekanie Diabła. Lecz odpowiedziała mu tylko cisza.
- Dziwne... zawsze był wcześniej niż ja. Zastanawiałem się nawet, czy on tutaj przypadkiem nie sypia.
Gnom podszedł do sporych rozmiarów stołu i zaczął rozkładać swoje papiery. Po chwili do sali przybyli "]Aerilien, "]Sulia oraz "]Enleth.
Każde z nich dziwiło się dlaczego "]MiBa wciąż nie ma wśród nich.
- Coś jest nie tak, nie pozwoliłby sobie na takie spóźnienie - stwierdziła Aerilien
- Ostatnio i owszem, był mocno zapracowany, ale zawsze wywiązywał się ze swoich obowiązków - dodał Enleth
- Pewnie zatrzymały go jakieś ważne techniczne sprawy - zasugerowała Sulia
- Nie, z pewnością bym o tym wiedział - odparował Arcymag.
I gdy tak dyskutowali do sali wśliznął się diabełek i podszedł do stołu. Odchrząknął, by zwrócić na siebie uwagę Wysokiej Rady.
- Pseplasam, ale pan MiB plosił aby Wam to pzekazać - podał pomiętą kartkę Kasztelanowi i skierował się ku drzwiom.
Kasztelan rozłożył list i odczytał nierówne litery, kreślone w pośpiechu
[quote]Biorę urlop. 2-3 miesiące. Niech Enleth przejmie moje obowiązki. W sprawach technicznych pytać Diabełka! [/quote]
Ostatnie tygodnie przyniosły wiele zmian w moim życiu - na szczęście wszystkie były jak najbardziej pozytywne. Jednak wciąż brakuje mi czasu na ogarnięcie się w nowej sytuacji, że o administrowaniu JB w ogóle nie wspomnę. Do tego wszystkiego dochodzi ograniczony dostęp do Internetu, co praktycznie uniemożliwia mi skuteczne sprawowanie pieczy nad wortalem.
Dlatego też w porozumieniu z pozostałymi członkami "]Wysokiej Rady postanowiłem zawiesić swoją działalność w administracji] wortalu.
Nadal pozostanę aktywnym technikiem (do pełnej dostępności powrócę za około 2 tygodnie), ale od dziś, przez co najmniej 3 miesiące, z wszelkimi sprawami administracyjnymi należy zgłaszać się do pozostałych administratorów, w szczegóności do "]Enletha.
Zostawiam Jaskinię w dobrych rękach. A po urlopie obiecują wrócić z zapasem nowej energii do pracy ]:->
Komentarze
@Crazy: I\'m scared. Really.
Aha - tylko nie myśl, że Cię wielka biba dziesięciolecia ominie. Noł łej :D
Powodzenia!