Radosny powrót
09 czerwca 2002 / Osada / autor Bard WWalker
(obwieszczenie z czasów Tawerny) Bard wkroczył do Tawerny i rozejrzał się wokoło. Kurz zalegał grubą warstwą niemal wszędzie, może poza jednym czy dwoma stolikami położonymi w strategicznym miejscu blisko wejścia i kontuaru. Wesoła mina WWalkera, który ostatnimi czasy wielu radości w życiu swym zaznał (z których potomek drugi ledwie dwa miesiące temu narodzony był bodaj najwiekszą) rzedła pomału a zaśpiew, z którym do Tawerny wchodził zgasł jak płomyk, któremu zbrakło powietrza.
- Ach ten barman, jak nie ma barda to zupełnie nie wie jak o gości zadbać - zaklął pod nosem WWalker - jak w moim pokoiku na poddaszu tak samo wygląda to mu nogi...
Nie dokończywszy ruszył w stronę schodów...
Komentarze
Nikt jeszcze się nie wypowiedział. Napisz pierwszy komentarz!