Jaskinia Behemota

Jaskinia Behemota - pierwszy polski wortal o Heroes of Might and Magic oraz fantasy

Święto Osady roku XXI ACC

31 sierpnia 2019 / Osada / autor Architectus

Po wypełnieniu dziennych powinności Architectus zmierzał w stronę swojego domku. Mijając domostwa Osadników, w których krzątają się też zajęci swą codziennością mieszkańcy, odczuwał spokój utwierdzając się, że podróżnicy spośród nich wrócili cało z szesnastej edycji Konwentu. Weselej dla niego było, choć w szarzyźnie, egzystować na ciele i umyśle, gdy wokół byli współuczestnicy niedawnych i niezwykłych wydarzeń. Niespełna kilkanaście dni temu, nie mogąc pojechać standardowo w połowie przedkonwencia, ale dopiero na główną część, przechadzał się obok wielu włości pozamykanych na czas dorocznego zjazdu. Z zasłyszanych relacji dowiedział się, iż tym razem w trakcie Konwentu ziściło się pierwsze zwiedzanie Byczyny z lokalnym przewodnikiem. Mimo nieobecności na tej atrakcji napełniła go radość z frajdy jaką mieli konwentowicze, zdecydowani na nowy punkt programu. Idąc dalej uśmiechnął się na wspomnienie o innym nadzwyczajnym zjawisku, jakim było wpisywanie się uczestników do księgi pamiątkowej dla Tarnuma, z okazji między innymi jego wytrwałości w sześciokrotnym przygotowywaniu tego wielkiego zlotu, oraz wręczanie jej przez obecnych członków poprzedniego komitetu organizacyjnego, czyli Codhringhera, Morgrafa i Vandergahasta...
Zadumany szedł niespiesznie polną drogą, chwytał promienie słoneczne ciesząc się, że dni o tej porze roku nadal są na tyle długie, by pozwolić mu na doświetlenie się o poranku i w trakcie popołudnia. Przechodząc obok pola uprawnego spostrzegł w oddali Bycha pielęgnującego zieloną, świeżo pachnącą, niedawno zasianą gorczycę, która sięgała na wysokość kilkunastu centymetrów. Chcąc go powitać, jednak nie odciągnąwszy od pilnego zadania, zawołał:
- Cześć! - i pomachał mu ręką na powitanie.
- Elo, byku! - odpowiedział mu głośno hodowca, przykładając dłonie do twarzy, następnie podniósł rękę w geście pozdrowienia i powrócił do nasadzeń.
Gnoll widząc zaangażowanie dzielnego rolnika wyobraził sobie nadchodzące z okazji zimy wypełnianie gorczycą słojów z ogórkami, papryką i musztardą. Natomiast wizja zimy przywróciła mu wspomnienia z odwiedzania Andruidsa oraz to najnowsze, podczas którego rozprawiali o tematach gier poruszanych w karczmie "Pazur Behemota" i pomyśle jaskiniowego, kształcącego wyjazdu w góry. Było ono odświeżone, ponieważ wczoraj goniec wręczył mu kartkę pocztową z gór nadaną przed Tullusiona, który pełnymi garściami czerpał przyjemność z marszów na wysokościach.
Zbliżywszy się do zagajnika błysnęło mu coś pośród gałęzi drzew. Nim nabrał kolejny wdech dostrzegł jak Silveres materializuje się podczas zeskoku na ścieżkę. Gdy lądował na podłożu żadne z ziarenek piasku nie drgnęło pod jego stopami.
- Serwus, Silveresie. Miło mi cię ponownie widzieć. Cieszę się, że odwiedzasz osadnicze terytoria.
- Ostatnio wprawiam tylko krajobrazy w ruch. Próbowałem kilka razy kogoś złapać na Ognisku, ale poza Heroldem przewija się tylko Tabris - odrzekł eteryczny elf.
- Kiedy najczęściej masz czas by pojawiać się przy Ognisku? - Architectus zatroskany odpowiedzią spytał po zastanowieniu i wyciągnął ze swej skórzanej podręcznej torby kajet, gęsie pióro i inkaust.
- Po szóstej popołudniu, kiedy wracam z pracy.
- Zapisałem - Gnoll odparł powoli, zanotowawszy istotną dla niego informację
- Coś planujesz?
- Pomyślę o tym - odpowiedział coraz bardziej pogrążając się w zamyśleniu. Chwilowo otrząsnąwszy się i powróciwszy do bieżącej chwili dodał:
- Tullusion przysłał mi pocztówkę z gór. Dobrze się tam bawi.
- Też taką dostałem - odrzekł Silveres.
Po wspólnej przechadzce i wymianie uprzejmości rozeszli się w swoje strony.
Błądząc myślami po odległych kątach kosmosu, w trakcie dalszej drogi do domu, przywróciły go na ziemię dźwięki muzyki metalowej wydobywające się z wnętrza Świątyni Mahadevy. Zajrzawszy przez okna tego budynku dojrzał Thanathosa. Uśmiechnął się na jego widok, a ten zobaczywszy go odwzajemnił ciepły gest i wyszedł mu na przeciw. Przywitali się i Gnoll podziękował mu, że się tam udziela.
- Co dobrego słychać? - dociekał Kreegan.
- Silveres zadał mi pytanie, czym zainspirował mnie do porozwieszania pergaminów zbierających Jaskiniowców na spotkaniu.
Thanathos kiwnął głową okazując zrozumienie i zachęcając Gnolla do kontynuowania...

Zapraszamy na spotkanie przy Ognisku, które odbędzie się 13. dnia Września z okazji siedemnastej rocznicy wywieszenia pierwszej nowiny w Osadzie, inaczej mówiąc - Święta Osady. Około półtorej godziny przed zachodem słońca zaczniemy rozpalać Ognisko, zaś główna uroczystość ruszy dwa kwadranse później, czyli po tym jak zegary zabiją osiem razy.
Przy tej wzniosłej okazji zostanie ogłoszony konkurs. Szykuje się także oglądanie blasku zachodzącego dnia. Jak ktoś nie może przybyć materialnie to prosimy o wcześniejsze zgłoszenie użycia magicznych hologramów.

Komentarze

Tullusion
Widzę, że moje pocztówki zrobiły furorę.
Możliwość komentowania została zablokowana w związku z minięciem 30 dni od daty opublikowania nowiny.

Forum

Osada

Śledź nas na

Czy wiesz, że...

Heroes 3: Teleskop oraz Luneta zwiększają pole widzenia nawet, gdy nie posiadamy umiejętności Odkrywanie.